Filmy z Ameryki Pd. mają w sobie coś takiego, że trudno jest je Europejczykom zinterpretować. To zdecydowanie wynik innej historii, innego końca świata. Mam mieszane uczucia co do tego obrazu. Jednak warto go zobaczyć, chociażby dlatego, że oprócz głównego wątku "dwóch natur", porusza kwestię dobrego rodzicielstwa, a także życia po trudnych wyborach. Polecam.