Odważny, dotykający wielu ciekawych 'spraw', ale czegoś mi tu zabrakło... lekko nużący i średnio wciągający, momentami nudny... brakuje zwrotów akcji... Myśle, że reżyser nie do końca wykorzystał potencjał filmu.
Myślę, że to dlatego, iż nie pojawił się żaden zombie oraz piła mechaniczna. Nikomu też nie urwało głowy. Starali się to zatuszowac tymi rybimi sekcjami, ale to jednak nie to samo.
Dokładnie. Coś jest w nim ciekawego ale można go podciągnąć pod ten z rodzaju 'psuedo-ambitny'. Jedyny plus to dobrze zagrane role ale poza tym naprawdę trzeba być albo fascynatem tego typu produkcji albo nie mieć nic innego do oglądania. Szare krajobrazy, wszystkie postacie równie szare, mizerne dialogi.. Generalnie, jedyny punkt w którym nie zastanawiasz ię ile jeszcze zostało do końca to kiedy ona..przejmuje inicjatywę ;) Rozumiem, że to wszystko było potrzebne do oddania klimatu sprawy ale realizm tego problemu w tym filmie i tak jest znikomy.