No, nareszcie zaczyna mi się w pełni podobać to, co robi Natalia Oreiro. Bierze się za filmy ambitne i gra naprawdę wspaniale. Przykładem są choćby jej dwa najnowsze filmy: "Las vidas posibles" i "La peli". Trailery można zobaczyć na YouTube.com . Czy wiecie, że Natalia dostała rolę w tym filmie z castingu? Reżyserka początkowo nie wyobrażała sobie, by gwiazda telenowel komediowych i znana niemal na całym świecie piosenkarka, słynąca z urody i kontrowersyjnych ubiorów i fryzur, zagrała taką postać, jaką jest Marcia. A jak obejrzycie trailer, to zobaczycie kilka scen z Natalią. To rola drugoplanowa. Natalia gra bardzo oszczędnymi środkami aktorskimi. Jest nienamalowana, ma przylizane, związane włosy, w oczach wypisane nieszczęście. Mówi cichym, stonowanym głosem, wolno. Nie ta Natalia, jaką jest na co dzień, nie Milagros ze "Zbuntowanego anioła". "La Peli" miał premierę na początku maja. Został zjechany przez krytykę, ale niemal epizodyczną rolę Oreiro jako dziennikarki uznano za niebywały jego atut.