Nie zauważyłem w tym filmie ani groteski ani humoru a widziałem go kilkanaście raz.....

aha. no a ja widocznie zauważyłem, ale nie pamiętam już za bardzo tego filmu, bo widziałem go tylko raz.

Dałeś mi do myślenia zobaczyłem właśnie po raz kolejny mój ulubiony film odświeżam go co jakiś czas i zastanawiałem się nad tym co napisałeś fakt można tam zobaczyć łącznie kilka sekund "humoru" raczej bez groteski.To Argentyna lata wstecz,stara kamienica ze specyficznymi mieszkańcami raczej klasy średniej,bogatszej dla Polaków mogą wydawać się groteskowi ale nie bardziej niż współcześnie u nas faceci latający w spodniach typu rurki,robiących sobie selfie na fejsa,jedzących otręby i chodzących 7 raz w tyg na siłownie wbijając się w ciuchy o rozmiar za małe.Kobiety które powiększają usta do stanu dętki z roweru,farbujące włosy co miesiąc ładunkiem chemii ale nie piją kawy bo szkodzi za to drink czemu nie ....mamy tyle groteski i humoru w całym kraju że może przez to w tym filmie tego nie potrafię dostrzec ;-)